Stowarzyszenie „W ogrodzie Viadrusa” powstało jako efekt zamiłowania do przyrody, zwierząt, ekologii i wspólnych pasji ogrodniczych. Podstawowym celem, jaki nam przyświecał to pomoc skrzywdzonym zwierzętom, głównie psom i kotom. Stowarzyszenie prowadzi dom – hospicjum dla zwierząt. Swoje miejsce na ziemi znajdują tutaj zwierzęta stare, schorowane, u schyłku życia, często wyrwane ze szponów śmierci. Wszystkie potrzebują specjalnej opieki. W hospicjum znajdują one miłość, szacunek, opiekę oraz miękką kanapę, czyli wszystko to czego im potrzeba. Ważnym elementem działalności Stowarzyszenia jest aktywność edukacyjna, dlatego też na terenie organizacji prowadzone są warsztaty ekologiczne np. z wytwarzania własnych, naturalnych kosmetyków, destylacji olejków, prowadzenia winorośli dawnymi metodami itp. Od 2020 wprowadzamy do naszej misji również działania hortiterapeutyczne, czyli leczenie poprzez kontakt z naturą, ogrodem, roślinami i ziemią. Stowarzyszenie posiada młody sad ze starymi odmianami drzew, niewielkie pole lawendowe, winnicę oraz kawał działki na nowe pomysły, które razem służą do uzyskiwania środków na działalność statutową organizacji. Chcemy funkcjonować na szerokim polu działalności społecznej. Zamierzamy podwyższać poziom świadomości na temat bezdomności zwierząt, dobrostanu psów i kotów szczególnie w środowiskach wiejskich, prowadzić działania w celu ochrony dzikiej przyrody. Jesteśmy z urodzenia mieszkańcami Brzegu, bliska jest nam nasza mała ojczyzna, stąd liczne cele dotyczą właśnie naszego powiatu, Ziemi Brzeskiej, choć nierzadko realizujemy swoje zadania na terenie województwa, a nawet całego kraju.
A dlaczego „W ogrodzie Viadrusa”? – tu głos oddajmy członkom Stowarzyszenia. Pamiętamy powódź tysiąclecia z 1997 r., wiemy że nasza Odra od zawsze wydzierała ludziom to, co było niegdyś jej przynależne. Od paru lat mieszkamy w Oldrzyszowicach pod Lewinem Brzeskim, na samym skraju Doliny Nysy Kłodzkiej. Wedle dawnych legend bóg Odry to Viadrus, a jedną z jego córek jest właśnie Nysa Kłodzka. Mieszkając zatem w widłach dwóch rzek, które rozgniewane poczynaniami ludzi nie raz karały i wzbudzały pokorę u mieszkańców wsi i miast wzdłuż ich brzegu, nadaliśmy naszemu ogrodowi imię boga naszej wielkiej i pięknej Odry. Pokładamy nadzieję w wierze, że Viadrus będzie miał nas pod swoją opieką, a rozgniewane rzeki, tocząc swoje fale i rozlewając szeroko wody, by ponownie skarcić człowieka, ominą nasz dom. Działalność organizacji można śledzić na PROFILU na Facebooku. https://www.facebook.com/WOgrodzieViadrusa